Grzęda krótka, ciasno w rzędzie.
Każda myśli, że jest ważna,
sprawa robi się poważna.
Trzecia drugiej w ucho wzdycha:
– Niech się pani nie rozpycha.
Na to druga się unosi:
– Niech się pierwsza nie kokosi.
Piąta troszkę jest za tęga,
czwarta jej do skrzydła sięga.
– Niech się pani wyprostuje,
bo powietrza mi brakuje.
Szósta siódmą poniewiera
i do ściany ją przypiera.
Siódma tylko stroszy piórka.
– Jestem drobna jak przepiórka.
Kogut zajrzał do kurnika.
A cóż to za kurza klika?
–Jeśli się stąd nie ruszycie,
to w rosole wnet skończycie.
– Nioski mają za zadanie
znosić jajka na śniadanie.
Na to kury, urażone,
każda poszła w swoją stronę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz